Autor Wiadomość
jozek
PostWysłany: Wto 17:10, 17 Kwi 2007    Temat postu:

Ja na razie w tym sezonie mam 100 procent frekwencji na wyjazdach i na zakonczeniu rundy raczej bedzie tak samo .
Gość
PostWysłany: Nie 14:29, 15 Kwi 2007    Temat postu:

MACK napisał:
Narazie mój pierwszy wyjazd z GieKSą to był na Górnik Wesoła blisko ale od czegoś trzeba zacząć!


Pierwszy i Ostatni zapewne
gieksazkoszutki
PostWysłany: Pią 5:51, 02 Mar 2007    Temat postu:

G1964 napisał:
"GieKSa z Koszutki " a ty na ilu wyjazdach byłes i jakich Happy

aby nie rozmywac ja jutro opisze moje wyjazdy...

Pozdrawiam


paru nie jestem... jakimś wyjazdowcem ale mama zamiar zaliczyć w tym sezonie przynajmiej 50%wyjazdów
FlaszU
PostWysłany: Wto 19:25, 27 Lut 2007    Temat postu:

Ja tak często na wyjazdy nie jeżdżę,ale za pare lat,to myśle,
że będę to robił regularnie Tongue
G1964
PostWysłany: Pon 20:52, 26 Lut 2007    Temat postu:

"GieKSa z Koszutki " a ty na ilu wyjazdach byłes i jakich Happy

aby nie rozmywac ja jutro opisze moje wyjazdy...

Pozdrawiam
MACK
PostWysłany: Pon 17:51, 26 Lut 2007    Temat postu:

Narazie mój pierwszy wyjazd z GieKSą to był na Górnik Wesoła blisko ale od czegoś trzeba zacząć!
jozek
PostWysłany: Nie 17:27, 25 Lut 2007    Temat postu:

Ja powiem ze wyjazd na Myszków to był dla mnie szok heheh z którego na świętochłowicach sie już otrząsłem , wyjazd na królewską wolę zapamiętam tylko i wyłącznie przez 8 godzin jazdy w jedna strone i 8 w druga .fajnym przezyciem był turniej w ostravie gdzie zabawa była przednia Grin
furtoq
PostWysłany: Nie 12:36, 25 Lut 2007    Temat postu:

U mnie z wyjazdami zaczeło sie tak ze na poczatku jezdzilo sie najblizej czyli wiadomo derby,pierwszym moim szpilem"wyjazdowym" byly derby z Ruchem,potem bylen na odrze(matce sciemnilem ze po szkole ide sie pouczyc do kumpla) Grin kiedys to sie kombinowalo hehe,potem kolejne derby na Ruchu no i znowu Odra,Szczakowianka...az wkoncu pojechalem na swoj pierwszy prawdziwy wyjazd czyli na Legie,pojechalo nas tam przeszlo 100 chopa,jak na 1 wyjazd bylo to dla mnie przezycie musze przyznac,eskorta białokaskowcówna sygnale przez pół Wawy, w sumie z atrakcji pozasportowych nic sie niewydarzylo poza tym ze policja pogonila nas po meczu na dworzec abysmy zdazyli na cug uzywajac przedluzenia rąk szybko wtedy biegalem hehe..potem kolejne derby Ślonska czyli KSG,to byl sezon kiedy GieKSa byla na fali wiec pojechalo nas przeszlo 4 stówy co i tak uwazam za słaby wynik:/ potem byl wyjazd"mojego życia" czyli Arka-Środek tygodnia i zajebisty wynik ok 330 osób w tym Chopcy z Banika,dziwne to bylo wrazenie,wycszedlem z domu po 7 rano jgdy switalo jak sie nie myle byla to sroda a wracam w czwartek nieco pózniej nad ranem wyjebany jak sardynka...2 dni w budzie zarwane...ale warto było,nastepnie mój wycieczkowy tryb zycia Tongue zawiódł mnie Na Wisłe,Dyskobolie,Odre,Lech,KSG,Petre i moj pierwszy wyjazd"do przyjacioł" czyli Turniej w Trnavie i przy okazji polowa meczu Spartak-DVSC Debrecen..troche tzw Berbelówy sie przelalo prze moje gardlo wtedy..smaczne to niebylo ale ja nie lubie odmawiać..potem Polonia WWA-chopcy z Polonii chcieli nas wziąc na swój sektor bo wtedy niewpuszczano bez list wyjazdowych itp chorych wymyslow pzpn... gdzie niestety zawinieto nas ok 100 metrów przed stadionem i wracamy do Katowic ...pozniej "metropolia" w PP-Skalnik Gracze no i 1 wyjazd na Banik Mecz z Middlesborough-niesposob opisac ile przygod wtedy przezylem...potem Zagłebie Lubin-niestety incognito zaraz po meczu jedziemy na bibe do Drezna a nastepny dzien idziemy na szpil Dynamo-1FC Saarbrucken...goscina wypas...nastepnie wyjazd do Łęcznej gdzie troche sie działo heh..tydzien pozniej Lech Poznań i to koniec moich pierwszoligowych wyjazdow niestety:( i zaczynaja sie "wyjazdziki"Wesoła,Łabedy,Szombry,jakis szpil na Baniku ,pozniej turniej...Dalej KS Myszkow...Świony..Polonia Słubice,Szczaksa,Zagłebie,miedzyczasie kilka meczów FCB....i to by bylo tyle jak narazie heh...
Bonus
PostWysłany: Nie 10:57, 25 Lut 2007    Temat postu:

carbo gliwice , łabedy , swiony , gornik zabrze . gornik łeczna . zagłebie lubin . myszkow ,jaworzno , gawrin krolewska wola, podbiekidzie bielsko biała, odra wodzisław ,szombierki bytom . gornik wesoła i 2 razy banik
z tego moge liczyc 5 fajnych wyjazdow reszta to wycieczki krajoznawcze
jozek
PostWysłany: Nie 10:23, 25 Lut 2007    Temat postu:

ja zaczołem dużo wczesniej chodzic i tez mam mało zaliczonych to chyba nie ma znaczenia
gieksazkoszutki
PostWysłany: Nie 10:21, 25 Lut 2007    Temat postu:

ja mało wyjazdow zaliczyłem może z tego powodu ze na mecze samodzielnie zaczolem chodzić od 4 ligi a wcześniej tylko z tatą na głowną
jozek
PostWysłany: Sob 18:38, 24 Lut 2007    Temat postu:

no widzisz Grin
furtoq
PostWysłany: Sob 18:36, 24 Lut 2007    Temat postu:

jozek napisał:
Mysłowice , myszków,świony ,jaworzno,królewska wola kazdy wyjazd to przygoda niekiedy bardziej niekiedy mniej no i jeszcze ostrava


Bez obrazy ale poza królewska wolą to tego co zes wypisał to niemożna wyjazdami nazwać...
jozek
PostWysłany: Sob 18:31, 24 Lut 2007    Temat postu:

Mysłowice , myszków,świony ,jaworzno,królewska wola kazdy wyjazd to przygoda niekiedy bardziej niekiedy mniej no i jeszcze ostrava
furtoq
PostWysłany: Sob 15:21, 24 Lut 2007    Temat postu:

Troche tego bylo ale jakbym mial wszystko opisywac to by zajelo w ciul....

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group